Vanilla - 2010-02-28 16:11:38

Mam pewien sen co ok. 4 lata. Jest dziwny i pół świadomy. Zawsze jest identyczny.
Wszystko wygląda tak :
Budzę się(naprawdę) i po chwili zapadam w pół sen. Kontroluję, co dzieje się dookoła mnie, lecz nie jestem w stanie się przebudzić.
Sen:
Jestem jakby w jakimś parku ale wszystko widzę(jest słonecznie ... chociaż nie widzę nieba), jakbym chodziła na wielkich szczudłach ...(ale nie jest to całkowicie pionowo.... jakbym oglądała film, a kamera byłaby wyżej).
Nie biorę udziału w tym śnie, lecz jest on jakby świadomy.
Idzie sobie mężczyzna(1). Ten świat nie jest taki jak nasz.... jest taki jakby ... rysunkowy. Pikselkowy? Chyba tak ... na pewno.
Przechodzi obok mężczyzny(2) zamiatającego chodnik (a raczej ubitą ziemię koloru żółtego).
Mężczyzna(1) mówi do mężczyzny(2) takim dziwnym tonem i spokojem... "Tak, tak ... zamiataj"
Mężczyzna(1) idzie dalej. Mija chłopca zrywającego żółtego kwiatka z czerwonym środkiem.
Mężczyzna(1) dalej idzie... dochodzi do czegoś olbrzymiego (nigdy nie widziałam tego dokładnie, ale chyba to jest wielkie i okrągłe...nie...nie wielkie...olbrzymie!)
Słychać głos ... (widziałam postać ale nigdy nie da się jej zapamiętać). Słowa typu: Wreszcie zniszczę tę nędzną  planetę...Buahahahahahahahahahahahahahaha! - wypływają z jego ust ... jego śmiech jest przerażający i mrożący krew w żyłach ... okropieństwo.
Jest zbliżenie na ustrojstwo i pobudka. Budzę się cała zestresowana i trzęsąca się.

To jest koszmar ... Większości rzeczy nie pamiętam (nawet po przebudzeniu).
Atmosfera we śnie jest ... dziwna... nie jestem w stanie jej opisać, ponieważ ... nie ma nawet takiego słowa.

Przepraszam za nieporządek w wypowiedzi ale jakoś tak wyszło ...
Wiem, że nie jesteście specami w tej dziedzinie i nie powiecie mi tego ot tak, ale może macie jakieś pomysły, dlaczego mam taki sen? oO

[Post przeniosłam tu, bo ja gapa nie zauważyłam, ze tu są pytania xD]

GotLink.plremonty koparek www.zoomaniak.pl